OD KILKU TYGODNI JESTEM ZABUJANA W CHLOPAKU W MOJEJ KLASIE. CZASAMI MI SIE WYDAJE ZE GLUPIA JESTEM, BO JAK ON MOZE Z TAKA DZIWACZKA CHODZIC. I JA WCALE NIE WIEM CO ROBIC. JA WIEM ZE ON MNIE TROSZKE LUBI ALE JAK TROSZKE. JA SIE BOJE ZE JAK COS ZLEGO ZROBIE TO WSZYSTKO POJDZIE W GRUZY. POMOZCIE MI !!!!!!!!!!!
PROSZE O RADY BARDZO LADNIE BO JA NIGDY WCZESNIEJ NIE BYLAM ZAKOCHANA.
Czasami wieczorem, gdy juz wszyscy spia rozmyslam o zyciu i jakie ono jest trudne. Gdy mialam moze 5 lat wszystko wydawalo sie tak latwe. Nie mialam obowiazkow. Czlowiek mial beztroskie zycie. Teraz wydaje mi sie ze mam same problemy. Czasami tez czuje pustke. Jakgdyby czegos mi brakowalo, albo cos zgubilam. Ale zycie takie jest. Czasami jestes na topie czasami na samym dole. Nic na to nie poradisz.
Dzien po dniu mija a ja sie nudze w murach mojego domu. Szkola jeszcze sie nie zaczela. Niby chcialam zeby sie skonczyla ale nie wiedzialam ze sie tak bede nudzic. No ale tyle o nudach. Moje wakacyjne zycie to gadanie na gg i siedze przed tv czasem do biblioteki wpadne. Kolezanek to nie mam wiele bo sie dopiero tu przeprowadzilam i nie mam zabardzo ochoty na nowe przyjaznie. Mam siorke i jej best friend i jeszcze Kaje*. Kaja to jedna z moich najlepszych kolezanek ale ona daleko mieszka. Tylko sie w budzie spotykamy i czasami do niej wpadne. Trudne zycie. Ale nawet lubie samotnosc( oczywiscie komputer musi mi towazyszyc :-) ) tylko nie ma sie komu zwierzyc. Dobrze ze jest blog.